Ach… praca, praca i jeszcze więcej pracy. Jest ona jednym z filarów naszego rozwoju i towarzyszy nam praktycznie na każdym kroku i wypełnia lwią część dnia. Można powiedzieć, że dookoła niej budujemy nasze życie. Oczywiście jest to element ważny, ale nie najważniejszy i należy tutaj zachować dobrą hierarchię wartości, by nie okazało się, że praca przysłania najważniejsze aspekty jak chociażby (i zdecydowanie na miejscu pierwszym) życie rodzinne. Mówiąc, że budujemy wokół niej życie, miałem na myśli czasowy podział doby. Chaotycznie wykonywana nie dość, że nie dostarcza spodziewanych rezultatów to jeszcze okazuje się, że nie jest jej wcale za dużo. Dopiero gdy wprowadzimy w nasze działania planowość, ład i porządek, wówczas okaże się, że "brakuje nam doby".
Priorytety
Kiedy mamy pracę ustrukturyzowaną i nasze działania, a także ich zasięg, nabierają pokaźnych rozmiarów, w końcu przychodzi pytanie: "gdzie jest zdrowa granica balansu życia zawodowego a prywatnego?". Na to pytanie, każdy z Was winien sam sobie odpowiedzieć, ponieważ każdemu "według potrzeb". To Wy sami najlepiej wiecie i czujecie w jakim wymiarze praca sprawia Wam satysfakcję.
"Wywczas"
Generalnie rodzaj wypoczynku dzieli się na dwa główne jego rodzaje. Jeśli pracujemy fizycznie, rodzaj odpoczynku nasuwa się oczywiście sam. Wypoczywamy wtedy w sposób "bierny", bez zbędnego forsowania zmęczonego już i tak wcześniejszym wysiłkiem organizmu. Jeśli zaś całymi dniami gimnastykujemy nasze szare komórki w pozycjach często biernych, ślęcząc przed komputerem, zalecany jest wypoczynek aktywny. Rower, spacer, przebieżka, czy też basen to zdecydowanie najczęstsze jego formy. Mamy aktualnie piękną pogodę, która sprzyja tego typu aktywnościom, więc do wyboru do koloru.
Odpoczynek dla naszego organizmu jest niezwykle istotny dla zdrowia, a także dla umysłu, w myśl zasady "w zdrowym ciele zdrowy duch". Relaks pozwala nam nie tylko odbudować rezerwy energetyczne potrzebne nam do wydajnego działania, ale także obniża próg napięcia nerwowego. Najaktywniej proces ten przebiega gdy śpimy, dlatego mówi się, że "należy się przespać" z ważną decyzją czy rozwiązaniem frasującej sprawy.
Temat jest bardzo szeroki dlatego, aby zachować naszą formę "przyjaznych dla oka czytelnika tekstach" ciąg dalszy opiszemy sobie w kolejnym wypisie.
Wstecz
