Przejdź do głównej zawartości

Pozytywne zaskoczenie na rynku pracy!

25 czerwca 2021

Kolejne półrocze to wzrost odsetek firm, które planują tworzyć nowe miejsca pracy, aż o 12 procent. Tak deklaruje co trzeci pracodawca - czytamy w raporcie Ranstad „Plany Pracodawców”. Ostatnie tego typu badanie było przeprowadzane jeszcze przed pandemią, w 2019 roku i wynik był znacznie gorszy – 24 procent.

Większa otwartość

Największą otwartość na nowych pracowników deklarują przedsiębiorcy z terenów wschodnich i centralnych. Na tych terenach aż 30 procent badanych chce zwiększyć zatrudnienie. Najmniejszą chęć do tworzenia nowych miejsc pracy wykazują pracodawcy z regionów północnych i wschodnich. Na obecną sytuację rynku zatrudnienia pozytywnie wpłynęło luzowanie obostrzeń. Wyraźnie widać u pracodawców mniejszą rezerwę na pogląd rozwoju przedsiębiorstw, a co za tym idzie nowych miejsc pracy.

Warto dodać, że ożywianie widać również w płacach. Mowa tutaj o sektorze usługowym, gdzie zmiany te są najbardziej widoczne. Przedsiębiorstwa z sektorów produkcyjnych, logistycznych czy branż rekrutujących wykwalifikowanych pracowników już na początku roku sygnalizowały wzrost zatrudnienia.

Wyzwanie to wykwalifikowany personel

Wykwalifikowani pracownicy oraz ich pozytywne zrekrutowanie to niewątpliwie jedno z najpilniejszych wyzwań współczesnego pracodawcy. Z naszych obserwacji, uczestnicząc w konferencjach poświęconych szeroko pojętemu biznesowi, a także po prostu z bezpośrednich rozmów z pracodawcami wynika, że największe wyzwanie stanowi zbudowanie zespołu ludzi wykwalikowanych.

Firmy prześcigają się w uatrakcyjnianiu stanowisk pracy dla potencjalnych kandydatów. Kuszą nie tylko wyśrubowanymi płacami, ale także pakietami medycznymi, dla nich i ich rodzin, pakietami sportowymi itd. Nierzadko są to opcje „premium”. Bez wątpienia możemy stwierdzić, że mimo spodziewanych prognoz z przed okresu pandemii, dalej mamy tzw. „rynek pracownika” i ma się on całkiem dobrze.

Powolny powrót do normalności

Sygnały o wzrostach zatrudnienia i wynagrodzeń to bez wątpienia wyraźny sygnał poprawy koniunktury na rynku pracy oraz lepszej oceny kondycji firm. Co trzeci pracodawca deklaruje, iż jego przedsiębiorstwo wróciło do normalnego poziomu funkcjonowania – takiego jak przed pandemią. W przypadku 45 procent badanych, mówimy o krótkim jeszcze wymaganym okresie „pozbierania się” po uderzenie wirusa – zaledwie 3 miesiącach. Jedynie 3 procent niestety nie przewiduje powrotu do stanu pierwotnego. Według GUS przewidywany regres o 7 lat, wynosi obecnie tylko 2 lata. To doskonała wiadomość. Niezmiernie cieszy Nas także fakt, iż wynik ten jest jednym z najlepszych w Europie co pokazuje naszą narodową zaradność gospodarczą. Kondycja finansowa przedsiębiorstw to jedno, ale cieszą również pozytywne prognozy. Po wyjątkowo niepewnym 2020 roku, co czwarta firma deklaruje pozytywy wzrostu gospodarczego.

autor: Przemysław Nowacki

Wstecz
Udostępnij:
Loading...